W należącym do stowarzyszenia „Przymierze Rodzin” (a więc niepublicznym – od strony właścicielskiej) Katolickim Liceum Ogólnokształcącym do pierwszych klas licealnych przyjęto trzy klasy uczniów, chociaż pierwotnie planowano przyjąć dwie.
Kandydaci do tej szkoły legitymowali się bardzo dobrymi notami, 80% z nich miało świadectwa z „czerwonym paskiem”. Wobec tego dyrektorka Małgorzata Małachowska podjęła decyzję o naborze do dodatkowej klasy.
W szkole katolickiej, jak we wszystkich społecznościach, są różnice zdań co do kształtu jej pracy. Najważniejsze z nich wynikają z wzajemnie odmiennych wyobrażeń rodziców uczniów co do wymagań nauczycielskich i oferty szkolnej.
Sama dyrekcja jest w stanie spełniać postulaty uczniów i rodziców, o ile pozwala na to techniczny aspekt wymagań rodziców.